To moje wspominkowe, ulubione zdjęcie, a na nim prosty, turkusowy, ale niepowtarzalnie piękny świecznik i to, co natura dała - czyli cuda z wypraw na giełdę staroci i w las.
Mocno przywiązuję się do wszystkich i wszystkiego co mnie otacza. Nie ciągnie mnie do nowego, no chyba, że chwyci mnie za serce - a ze starociami /nietypowymi nowościami/ tak właśnie jest. 😊
Dlatego tak lubię niedzielę - dzień targowy dla pchełek, które w miejscu usiedzieć nie potrafią i poszukiwać skarby kochają. I nie o to chodzi, że można kupić tanio - bo różnie z tym bywa 😉, ale o to, że można zdobyć coś niepowtarzalnego, innego i cała sztuka polega na tym, by zobaczyć coś, po co inni schylić się nie zdążyli.
A na zdjęciach moje ulubione skarby: wazoniki, klucze, wiaderka, osłonki itd - wszystko bardzo stylowe. 😉 Dzięki nim można stworzyć dziesiątki dekoracji - w zależności od nastroju i okazji. Dziewczyny! Polecam!
Na koniec relacja z takiego jednego wypadu: to co przytargane - za chwilę na szybko zaaranżowane - wspaniała zabawa. Spróbujcie 😉
Moja miła znajoma o pięknym imieniu Liliana na wiadomość o tym, że założyłam bloga powiedziała: pamiętnik dla wybranych. Coś w tym jest. Tyle, że ten pamiętnik to taki nietypowy, bo dotyczy spraw niecodziennych - nie z tego przecież składa się moje życie, jednak stanowi małą, ale tę bardziej kolorową jego część... a nie jest? 😉
PS
A tu obok innych, jest jeden wyjątkowy, zdobyty jakieś 15 lat temu skarb - torba geodety. Chyba 😉 Z racji zawodu chciałam ją czasami wykorzystać do chowania map przy okazji pracy w terenie, ale w końcu... szkoda mi się zrobiło. Piękna jest, klasyczna 😉
Dzisiaj też na giełdzie byłam i cuda zdobyłam. Ale o tym przy innej okazji 😉
Też lubię dekorować,więc będę wpadać tutaj po inspiracje. U nas niestety nie ma targów staroci a może są tylko o nich nie wiem. Iwona J.
OdpowiedzUsuńZapraszam nieustająco i dziękuję z całego serca. A targi staroci... pewnie wszędzie są. U nas to nawet całe wsie z targowiskami 'szrot' 😉
Usuń