niedziela, 18 lutego 2018

14/02 - smutek z nadzieją


Chowamy w sobie krótkie historie i wielkie opowieści, doznania i ludzi. Niektórych mamy tylko na chwilę, innych przez całe życie.
Niektórzy są jak kamień, inni jak ziarnko zasiane w sercu, czy też ziarnko piasku na plaży, po której mieliśmy wspólnie iść, a którą zabrało morze...

W poezji nie o to chodzi, by zrozumieć, ale o to, by poczuć... i właśnie tyle odczułam czytając na wyrywki wiersze z tomiku 'Chłopcy, których kocham' - a jest to prezent walentynkowy dla samej siebie 😉...


... i muszę przyznać, że prezent mega udany, po prostu mega tym bardziej, że myśli te ściśle odnoszą się również do tego, co przeżyłam 14 lutego, a co toczy się do dziś...
Czyli...
Modlitwa, post, jałmużna i jeszcze walentynkowe serce na pomocnej dłoni wyciągnięte ...

Bo właśnie stanął na naszej drodze (a właściwie to my stanęliśmy na jego), zupełnie obcy nastolatek - nie mający w tej chwili nic... zostawiony zupełnienie sobie sam. O ile pomoc w postaci spraw podstawowych jak ciepłe posiłki, ubiór, nocleg w czasie choroby i stu przeróżnych innych spraw nie była wielkim problemem, o tyle nie mogę przestać myśleć, co mogę zrobić i jak, by wyrwać go ze świata, w którym jest, by nie zabrała to moje ziarnko piasku z plaży fala i nie pociągnęła na dno... Nie poddam się - to pewne. Chciałabym, by mógł kiedyś z radością patrzeć przez okno swojego życia na świat. I z nadzieją.


Zupełnie przypadkowo, ale w ten właśnie sposób rozpoczęłam Wielki Post... Każdy z nas swój Ogród Oliwny ma... 

Ale ja mam jeszcze las. 😉No jak go nie kochać?






I wypady na starocie mam. Czyli nawiedzanie miejsc z duszą. A właściwie z wieloma duszami 😉.
Wybrałyśmy się tam ostatnio z Sandryną i efekt jest taki...




Bo przede mną piękne zadanie. Zostałam poproszona, by poprowadzić całkiem spore warsztaty wielkanocne dla dzieci... Plan jest ambitny i bardzo ciekawy, moje zakupy są z nim związane, ale o tym następnym razem. 😊

PS
Zdjęcie tytułowe? Bo miłość nie tylko słodki smak ma. Gorzko - kwaśny bywa też. Ale ma dużo witaminy c... c jak cud. I w to wierzę. ❤

2 komentarze:

  1. Pięknie napisane i piękny las. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten twój las, taki magiczny. A słowa Twe zawsze w zadumę mnie wprawiają jak świat stawia na naszej drodze wyzwania, których czasem nie zauważamy a czasem zmienia się nasza droga, nasze działania... Iwona J.

    OdpowiedzUsuń