niedziela, 5 listopada 2017

Listopadowe wypominki.



Listopad.
Spadające liście. Chryzantemy. A przede wszystkim wspomnienia.
Mam kilka zdjęć niezwykłe dla mnie cennych. Bo stare, bo piękne, bo
na nich kochani dziadkowie i pra...


Ale jedna pamiątka jest niezwykła. Przekazała mi ją moja cudowna babcia - niczym rodzinny skarb. Zostałam więc wyróżniona. To pocztówka wysłana w 1920 r. przez Jej wujka z Leszna - tam stacjonował wtedy jego oddział - do mieszkającej we Lwowie mamy (babci mojej babci). Jest też pochodząca z tamtego okresu jego fotografia. Zginął dwa lata później.  W wieku 23 lat. Pochowany jest na Cmentarzu Obrońców Lwowa. Kartkę od nieżyjącego  syna moja praprababcia przekazała swojej córce - mamie mojej babci, ta z kolei swojej córce, a babcia mi. Dobrze, że ja też córkę mam... Pamiątki przetrwały wojnę, przesiedlenia, prawie 100 lat... przetrwało coś jeszcze.  Adres we Lwowie, pod którym moja babcia mieszkała do wojny. Zielona 65.



Treść? Udało mi się odczytać, a łatwo nie było. Łezka się w oku kręci.
Leszno, dnia 9.8.1920
               Droga Mamo, w pierwszych słowach zasyłam wam serdeczne pozdrowienia. Również się dowiaduję czyście zdrowi są w domu. Co się tyczy do mnie to jestem zdrów i powodzenie dosyć dobre teraz, bo jesteśmy na spoczynku. Ale jak długo to sam nie wiem, a może wnet pojedziemy do pola ...
Proszę was Droga mamo po odebraniu tej pocztówki o odpis. Oczekuję tego pisma z wielką ciekawością. Pozdrawiam was... Szczepan.

Pochowany jest na cmentarzu Obrońców Lwowa - dzięki książce Jana Wojciecha Wingralka "Tam, gdzie lwowskie śpią Orlęta..." znam nr kwatery i grób...
Marzę by tam pojechać. Może, kiedyś...

Mam jeszcze jedną piękną pamiątkę. To zdjęcie mające sporo ponad 30 lat, zrobione na prywatnej audiencji, a na nim najbliższa mojemu sercu ciocia - siostra mojego taty.
Ze Świętym.



A na koniec liście i chryzantemy. Czyli moje listopadowe, nostaligiczne kompozycje.











Do następnego!

2 komentarze:

  1. Takie rodzinne zawirowania spotkamy często w polskiej rodzinie, taka nasza historia, która pozostanie w naszej pamięci. Iwona J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację Kochana, dlatego na wszelki wypadek wszystko spisałam, by moja córka nie zapomniała... a ja żałuję jedynie, że o więcej Babcię nie wypytałam, a szans na to już nie ma...

      Usuń