wtorek, 26 września 2017

jesienne mitenki i inne zadania

 
 
Nie przeszkadzają mi chłodne, czy nawet deszczowe jesienne dni. Nie działają na mnie przygnębiająco - wręcz odwrotnie. Jest dobrze, bo mogę ubrać się cieplutko, czyli: płaszczyki, zamszowe kozaki, które uwielbiam, szaliki, apaszki, peleryny wełniane... bo kiedy jak nie teraz? A do tego... mitenki. Czyli rękawiczki bez palców. Właśnie takowe sobie wyszydełkowałam. No tak bardzo spodobała mi się tęczowo - jesienna włóczka, że nie wytrzymałam i wczorajszy wieczór przy szydełku spędziłam... na jesienne wyprawy na starocie i w góry - idealne, klimatyczne i stylowe 😊. Przynajmniej taki styl właśnie lansować tam zamierzam. 😉
 






 
Jesień w ostatnich latach nie należała do najszczęśliwszych okresów mojego życia - jedna gorsza od drugiej. Ale i tak ją kocham. I czekam. Bo kiedyś los przecież odwrócić się musi. Po prostu musi.
 
 
A do tego czasu robótek przeróżnych mam zaczętych sto. Jak zwykle 😉. Duże okrągłe coś się szykuje, kocyk też w końcu zaczęty, wełenka na szyję się robi, anioł na zamówienie - będzie jesienny, a jakże... myślę też o wystroju stołu komunijnego, o nakrycie którego zostałam już teraz poproszona - pomysły zbieram. No i za bombki czas się zabrać. Jak będę się tak ociągać, to przecież nie zdążę 😉 .

Ale najpiękniejsze moje jesienne w czasie wolnym zadanie, to... aranżacja PUSTELNI. Najprawdziwszej. Naprawdę. Na szczycie góry, z widokami zapierającymi dech, obok pięknego kościółka... Dlaczego najpiękniejsze? To Sekret 😉. Ale. Podłogi są już gotowe, ściany właśnie malowane, oświetlenie na wspólnej wyprawie zdobyte, karnisze wymyślone... Tylko do lasu trzeba pójść 😉. Zbieram inspiracje, kombinuję, cuduję, ale nie sama. Jednak o tym niebawem. Na pewno.
 
PS
Kaganek i deskę już mam ;)
 


 

6 komentarzy:

  1. No takie mitenki na wyprawy w gory a Lubi wyprawy oj lubi......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak... Racja. No to mamy tych pomysłów trochę - na kilka lat 😉

      Usuń
  2. cy Ty wiesz że wydziergałaś sobie moje marzenie??? :) od lat o takich tęczowych myślę, ale ciągle jakos się nie składa :)
    Pustelnia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydziergałabym Ci chętnie... Naprawdę. Ale...masz taką Królową szydełka przy boku,że te moje proste wymysły z nóg by Cię nie zwaliły... najwyżej spadałbyś z krzesła 😉

      Usuń