Wczorajszy dzień zakończyłam na mega zmęczeniu. Wieczorem to już nie wiedziałam,
co dookoła mnie dzieje się 😉. Skrajne wyczerpanie psychiczne i fizyczne też, chociaż mój brat podsumował - nie było najgorzej... No zawsze może być gorzej, ale najważniejsze, że wszystko udało się pięknie, cudownie, ach! jesteśmy tacy szczęśliwi, że słów brak! Wysiłek duży - efekt wspaniały.
Dlatego dzisiaj należała mi się nagroda i świętowałam... jesień oczywiście 😉. Było leniuchowanie, spacer w deszczu, naleśniki z jagodami w Andrzejówce i porządkowanie... roślinek moich domowych. Fakt. Bałagan zrobiłam jeszcze większy, ale trudno. Jesienne dekoracje są tego warte! Hortensje zasuszone niepostrzeżenie w wazonie 😉, dynie jeszcze całkiem jak trzeba - wszystko to poszło w ruch i wyszło... jesiennie ❤ .
pięknie, kolorowo, i do tego klosik <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAno, wiadoooomo. Klosik jest the Best ❤
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPatrzac na te zdjecia juz jestem zrelaksowana .....pieknie .Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńBo jesień generalnie relaksująca jest 😉. Właśnie piję sobie grzane winko, a na szydełku robię jesienne mitenki. Miiiiiło ❤
Usuńcudne kwiatowe kompozycje, zapraszam w moje skromne progi https://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚliczne dzięki za odwiedziny, miłe słowo i zaproszenie - oczywiście skorzystam z przyjemnością!! 😊
UsuńByłam, widziałam, tylko jakieś problemy z zostawieniem komentarza mam - wierzę, że chwilowe! Będę próbować i odwiedzać 😊
Usuń